maciantowicz

Katarzyna Maciantowicz


Urodziła się 22. I. 1979 r. Ukończyła Liceum Ekonomiczne, studiuje w Wyższej Szkole Zawodowej. Debiutowała w 1998 r. na łamach „Filipinki”. Związała się z Robotniczym Stowarzyszeniem Twórców Kultury, uczestniczy w warsztatach organizowanych przez RSTK. Mieszka w Baczynie.
Debiut: Miedzybywanie (Gorzów 1999)

O książce:
W debiutanckim tomiku znalazło się kilkadziesiąt krótkich wierszy próbujących opisać kondycję psychiczną i psychologiczną bardzo młodej dziewczyny, która dopiero wchodzi w życie. To wchodzenie jest na tyle traumatycznym doświadczeniem, że autorka już umie docenić uroki mijającego bezpowrotnie dzieciństwa, ale nie zdążyła jeszcze poznać goryczy dorosłości. Jej życie to na razie „przyciasna codzienność”, marzenie o dobrej, odwzajemnionej miłości, ale też zachwyt nad naturą.
Wiersze Katarzyny Maciantowicz bardziej przypominają wysmakowane, tajemnicze haiku niż poezje młodziutkiej dziewczyny. – To bardziej szkice niż wiersze, nie ma w nich wchodzenia w artystyczna osobowość, a przecież mają magię, która przyciąga – charakteryzuje tę poezję dr Krystyna Kamińska, wydawca tomiku „Międzybywanie”. Intrygujący tytuł pochodzi od pierwszego wiersza. – Po pojęciem międzybywania rozumiem moment zawieszenia między młodością a dorosłym, prawdziwym życiem. Dla mnie prawdziwe życie to życie dla drugiej osoby, dla kogoś, kto może mnie potrzebować, życie dla rzeczywistych uczuć – tłumaczy autorka.
ROCH – Haiku z Baczyny, „Gazeta Zachodnia” 10. IV. 2000

Międzybywanie
między snem a snem
nad przepaścią wiszę
między księżyca blaskiem a księżyca blaskiem
wbijam się w maskę
między wschodem a zachodem dnia
w parodii życia gram

Dialog z gwiazdami
otwieram okno by z nocą rozmawiać
odsuwam firankę, by spojrzeć jej w twarz
a noc
gwiazdami ze mną rozmawia
gdy świerszcz cichutko skrzydła prostuje
czasem
tylko słucham bo tyle gwiazd
że zbędne moje słowa
czasem
szepczę gdy noc małomówna
a gdy świt wymazuje z nieba
pojedyncze słowa
zamykam okno
przysłaniam firanką
ostatnią z gwiazd
i przecieram oczy
kolejnej rozmowy spragniona

inny świat
w słońcu
nawet kałuża kałużą
nie jest tylko
jeziorem
w którym niebo błękitne nurkuje.